Węglowodany to składniki, które dostarczają nam najwięcej energii. Jest to również materiał energetyczny, który nasz organizm zużywa najszybciej i najchętniej. Większość węglowodanów jest przetwarzana w glukozę. A ta, dzięki produkowanej przez trzustkę insulinie, dostarcza energii wszystkim tkankom.
Niestety ten proces czasami ulega zachwianiu.
Insulinooporność. Kilka słów dla przypomnienia
To stan, w którym komórki naszego organizmu przestają reagować prawidłowo na insulinę, czyli wspomniany hormon niezbędny do regulacji poziomu cukru we krwi. W normalnych warunkach insulina umożliwia komórkom wchłanianie glukozy, co pozwala na utrzymanie prawidłowego poziomu cukru we krwi. Jednak w przypadku insulinooporności komórki stają się mniej wrażliwe na insulinę, co prowadzi do zwiększenia poziomu cukru we krwi. To z kolei może prowadzić do cukrzycy typu 2 oraz innych powikłań zdrowotnych, takich jak choroby serca czy nadciśnienie.
Jakie są przyczyny insulinooporności? Tego do końca nie wiadomo. Problemy z insuliną mogą być efektem stylu życia (np. dieta typu zachodniego). Odpowiadać za nie mogą też nasze geny. Wiadomo natomiast, że we wszystkich stanach, w których organizm ma jakiekolwiek problemy z cukrem (stan przedcukrzycowy, cukrzyca typu 2 i właśnie insulinooporność) występują zaburzenia mikrobioty jelitowej.
Węglowodany, mikrobiota i dysbioza
Mikrobiota jelitowa to niezwykle złożony ekosystem mikroorganizmów, który zamieszkuje jelita i odgrywa kluczową rolę w utrzymaniu zdrowia. W ostatnich latach coraz więcej badań poświęca się zrozumieniu tego, jak mikrobiota wpływa na naszą odporność, trawienie, a także na wiele schorzeń, w tym insulinooporność. Niektórzy naukowcy zaczynają wręcz postrzegać mikrobiotę jako odrębny organ.
Badania pokazują, że osoby z zaburzoną gospodarką węglowodanową cierpią również na dysbiozę jelitową. Co to takiego? To zaburzenie równowagi między bakteriami komensalnymi a patogennymi w naszej mikrobiocie. Dysbioza prowadzi do rozszczelnienia bariery jelitowej. W konsekwencji, do krwiobiegu przedostają się endotoksyny bakteryjne, zwane lipopolisacharydami (LPS), co powoduje ogólny stan zapalny w organizmie, który jest przyczyną wielu chorób.
Co gorsza, endotoksyny zaburzają nasze odczuwanie słodkiego smaku, co może prowadzić do większego spożycia pokarmów z dużą zawartością cukru.
Nie wiadomo, czy dysbioza ma wpływ na rozwój cukrzycy, czy jest może skutkiem zaburzeń równowagi cukrowej w organizmie. Wiadomo natomiast, że przywrócenie równowagi w mikrobiocie jelitowej poprawia gospodarkę węglowodanową organizmu i jego wrażliwość na insulinę. Stąd naukowcy zwracają coraz większą uwagę na terapie ukierunkowane na mikrobiotę jelitową.
I tak dochodzimy do naszej bohaterki – bakterii Akkermansia muciniphila.
Akkermansia w badaniach. Czy to nowy wskaźnik stanu zdrowia?
Akkermansia muciniphila to – odkryta w 2004 r. – Gram-ujemna bakteria, która zasiedla warstwę śluzową nabłonka jelitowego i może stanowić od 0,5% do 5% składu mikrobioty jelitowej.
Wielu naukowców sądzi, że obecność A. muciniphili w mikrobiocie może stać się nowym markerem naszego stanu zdrowia. Nietrudno zgadnąć, że im mamy jej więcej w organizmie, tym lepiej. Dlaczego?
Zaobserwowano, że brak Akkermansii (lub jej wyraźnie mała ilość) wykryta w organizmie, związana jest z wieloma schorzeniami, w tym z zaburzeniami gospodarki węglowodanowej.
Badania prowadzone u pacjentów z cukrzycą typu 2, po trzymiesięcznej diecie z obniżoną kalorycznością, wykazały nie tylko poprawę glikemii i wyciszenie stanu zapalnego, ale też wzrost liczebności Akkermansii muciniphili.
Podobne zależności zaobserwowano po wprowadzeniu 6-tygodniowej diety redukcyjnej u pacjentów otyłych lub z nadwagą. W tym przypadku, zwiększona liczba bakterii Akkermansia muciniphila korelowała z lepszą glikemią na czczo, trójglicerydami w osoczu i rozkładem tkanki tłuszczowej.
W innym badaniu – mniejsza liczebność Akkermansi muciniphili została powiązana z wyższym stężeniem glukozy w moczu i na czczo u chorych na cukrzycę typu 2. Stwierdzono także mniejszą liczebność tej bakterii u kobiet w stanie przedcukrzycowym.
Seria badań wykazała, że suplementacja bakterią A. muciniphila może regulować metabolizm lipoprotein, poprawiając wrażliwość na insulinę i odwracając stan przedcukrzycowy.
Podsumowując, Akkermansia muciniphila:
- przywraca ciągłość barierze jelitowej, dzięki czemu endotoksyny bakteryjne (LPS) nie przedostają się do krwiobiegu.
- współpracuje z bakteriami, które produkują kwas masłowy, który wewnętrznie odżywia i wzmacnia nabłonek jelitowy.
- działa także poprzez specyficzne białka (np. Amuc_1100) i inne mechanizmy, które regulują liczne procesy w organizmie.
Metformina a Akkermansia muciniphila
Metformina zmniejsza stężenie glukozy we krwi i jest doustnym lekiem pierwszego rzutu, stosowanym w przypadku insulinooporności, stanu przedcukrzycowego i cukrzycy typu 2. Lek działa przez mechanizm zmniejszenia wytwarzania glukozy w wątrobie i nasilania działania insuliny w mięśniach i tkance tłuszczowej.
Okazuje się, że Akkermansia muciniphila jest zaangażowana w antycukrzycowy efekt metforminy. Metformina zwiększa liczbę tej bakterii w jelicie, a podwyższony poziom Akkermansii przyczynia się do antycukrzycowego działania metforminy. W efekcie, badania pokazują, że ilość Akkermansii muciniphili u pacjentów z cukrzycą, którzy są leczeni metforminą, jest wyższa nawet w porównaniu z osobami zdrowymi!
Jak wykorzystać potencjał Akkermansii?
Kluczem jest pasteryzacja.
Warto też podkreślić, że dobroczynne działanie pasteryzowanej Akkermansii muciniphili jest mocno związane z regularną aktywnością fizyczną i zbilansowaną dietą.
Pasteryzowana Akkermansia to produkt zaawansowany biotechnologicznie, który – z jednej strony działa silniej niż żywa bakteria, a z drugiej – cechuje się doskonałym profilem bezpieczeństwa. W tej postaci bakteria jest stabilna, wygodna w stosowaniu i można ją długo przechowywać. Prawdopodobnie też właśnie dzięki procesowi pasteryzacji lepiej przyswajamy składniki pochodzące od Akkermansii, takie jak białko Amuc_1100.
Bezpieczeństwo pasteryzowanej A. muciniphili zostało potwierdzone przez Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA). Ma ona status nowej żywności, czyli takiej, która nie była spożywana na znaczną skalę w Unii Europejskiej przed 15 maja 1997 r. Są to nowe źródła żywności lub żywność nowo opracowana, innowacyjna czy wyprodukowana za pomocą nowych technologii i procesów produkcyjnych.
Jedne z najważniejszych działań klinicznych pasteryzowanej Akkermansii to:
- obniżenie stężenie cukru we krwi i poprawa wrażliwości na insulinę o ponad 30%,
- zmniejszenie ilość tłuszczu trzewnego,
- możliwość odwrócenia stanu przedcukrzycowego: kontrola wagi i redukcja czynników ryzyka sercowo-naczyniowego.
Dlatego pasteryzowaną Akkermansię muciniphilę powinny stosować osoby, które są w grupie ryzyka chorób sercowo-naczyniowych, czyli cierpiące na hiperglikemię, insulinooporność, nadwagę czy otyłość brzuszną.