![laboratory-g2988bc503_1920](https://insulinoopornosc.com/wp-content/uploads/2021/12/laboratory-g2988bc503_1920-696x464.jpg)
Ostatnie lata przyniosły wiele badań dotyczących wpływu probiotykoterapii na insulinooporność. Wpisując w wyszukiwarkę PubMedu (bazy obejmującej artykuły z dziedziny medycyny i nauk biologicznych) hasła „probiotic” (probiotyk) i „insulin resistance” (insulinooporność) otrzymujemy aż 548 rezultatów. Można przypuszczać, że liczba ta z roku na rok będzie rosła, bo temat jest nie tylko ciekawy, ale przede wszystkim przynosi korzyści pacjentom, szukającym rozwiązań także poza standardową farmakoterapią.
Probiotyk ze Szczecina
Pacjent zazwyczaj poszukuje rozwiązań dostępnych w aptece za rogiem. Jeśli produkt ma badania na polskiej populacji, tym bardziej wzbudza zaufanie. Jednym z takich probiotyków jest Sanprobi Barrier. Został wyprodukowany w Szczecinie, a badania przeszedł m.in. w ośrodkach naukowych w Poznaniu i Białymstoku. Dla pełnej charakterystyki warto dodać, że zawiera dziewięć bakterii probiotycznych, tak skomponowanych, aby wspierały strukturę i funkcję bariery jelitowej. Są to szczepy: Bifidobacterium lactis W52, Lactobacillus brevis W63, Lactobacillus casei W56, Lactococcus lactis W19, Lactococcus lactis W58, Lactobacillus acidophilus W37, Bifidobacterium bifidum W23, Bifidobacterium lactis W51 oraz Lactobacillus salivarius W24.
Dlaczego szczelna bariera jelitowa jest tak ważna przy insulinooporności? Sprawia, że wszystkie substancje niepożądane nie wydostają się przez jelita, a zostają wydalone poza organizm. Niestety wysoko przetworzona dieta, stres i leki powodują „dziury” w barierze jelitowej. Wszystko przez to, że zaczyna brakować bakterii, które dbały o stan bariery: poprzez wytwarzanie ochronnego śluzu, „przepędzanie” bakterii patogennych, a nawet stałą rozmowę z układem immunologicznym.
Przez dziury w barierze do krwi wędrują toksyny, w tym jedna z najgroźniejszych – lipopolisacharyd (LPS). Ile on powoduje zamieszania! Nie dość, że niszczy tkanki insulinowrażliwe, to jeszcze doprowadza do zaparć, zwiększa magazynowanie tłuszczu w obrębie brzucha i uniemożliwia mięśniom utylizację glukozy. Doprowadza do ogólnoustrojowego stanu zapalnego, który bardzo lubi się z insulinoopornością – na tyle, że pomaga jej się rozwinąć w cukrzycę typu 2 lub niealkoholowe stłuszczenie wątroby (ang. non-alcoholic fatty liver disease, NAFLD).
Badania z Poznania
Przyjrzyjmy się badaniom dotyczącym wpływu probiotykoterapii na insulinoooporność bliżej, bo i bliska nam jest medycyna oparta na faktach (ang. evidence-based medicine, EBM). Co to znaczy w praktyce? Wybierając probiotyk dla siebie, powinniśmy przede wszystkim zwracać uwagę na to, czy ma on badania kliniczne (z udziałem ludzi) potwierdzające jego skuteczność w zakresie, który nas interesuje. Warto wiedzieć, że jeden probiotyk będzie łagodził skutki stresu, inny pomoże na wzdęcia, a jeszcze inny ureguluje gospodarkę węglowodanową – a to na tym ostatnim właśnie nam zależy.
Zespół naukowców z Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu pod kierunkiem prof. Pawła Bogdańskiego i dr hab. Moniki Szulińskiej sprawdził wpływ bakterii probiotycznych zawartych w Sanprobi Barrier na czynniki ryzyka kardiometabolicznego. Uczestniczkami badania były kobiety po menopauzie, które cierpiały na nadwagę. Według statystyk jest to grupa szczególnie obarczona ryzkiem chorób serca oraz naczyń krwionośnych. Ryzyko związane jest przede wszystkim ze spadkiem estrogenów.
Po 12 tygodniach przyjmowania probiotyku naukowcy zanotowali zmniejszenie:
- poziomu lipopolisacharydu (LPS), czyli markera stanu zapalnego w organizmie,
- obwodu pasa oraz ilości tkanki podskórnej,
- zawartości cholesterolu całkowitego i tzw. złego cholesterolu we krwi,
- stężenia glukozy, insuliny oraz indeksu insulinooporności HOMA-IR,
- zawartości kwasu moczowego w surowicy krwi.
Ten sam zespół potwierdził również korzystny wpływ szczepów obecnych w Sanprobi Barrier na funkcję naczyń krwionośnych oraz zmniejszenie sztywności tętnic. Badania wykazały, że po 12 tygodniach przyjmowania probiotyku zmniejszyły się takie wskaźniki, jak:
- wartość skurczowego ciśnienia tętniczego krwi oraz wykładniki sztywności tętnic,
- stężenie cytokin prozapalnych w surowicy krwi: interleukiny 6 (IL-6) oraz czynnika martwicy nowotworów (TNF-a),
- stężenie markerów dysfunkcji śródbłonka naczyń: czynnika wzrostu śródbłonka naczyniowego (VEGF) i trombomoduliny.
W tej grupie kobiet podawanie probiotyku skutkowało także zmniejszeniem we krwi stężenia homocysteiny, która jest czynnikiem zwiększającym ryzyko miażdżycy, oraz redukcją stresu oksydacyjnego.
Badania z Białegostoku
Z kolei grupa białostockich badaczy na czele z dr Joanną Smarkusz-Zarzecką analizowała wpływ podawania Sanprobi Barrier na różne parametry wysiłku fizycznego oraz zdrowia u osób trenujących amatorsko bieganie. Jak wiadomo, wysiłek fizyczny stanowi bardzo ważny element leczenia insulinooporności.
Mężczyźni stosujący probiotyk doświadczyli wzrostu beztłuszczowej masy ciała i masy mięśni szkieletowych, natomiast kobiety miały mniej tkanki tłuszczowej całkowitej i brzusznej. W obu grupach poprawiły się parametry wydolności krążeniowo-oddechowej oraz obserwowano tendencję do zmniejszenia stanu zapalnego.
Podsumowanie w punktach
- W Polsce jest dostępny probiotyk dziewięcioszczepowy, który ma badania przeprowadzone w kierunku poprawy insulinowrażliwości, metabolizmu glukozy i lipidów oraz funkcji śródbłonka naczyniowego. Są to badania przeprowadzone na Uniwersytecie Medycznym w Poznaniu.
- Poprawa insulinowrażliwości zaczyna się od przywrócenia prawidłowej mikrobioty i funkcji bariery jelitowej, co zapobiega stanom zapalnym.
- Probiotyki mogą pomóc także w sporcie, który jest ważnym elementem terapii insulinooporności. Przyjmowanie probiotyków wzmacnia efekt „odchudzający” aktywności fizycznej i pozwala poprawić parametry wydolności krążeniowo-oddechowej.
Jaką dawkę przyjmowała grupa kontrolna? 2 czy 4 kapsułki?